sobota, 8 grudnia 2012

Wspomnienia - rozdział 11

- Znowu ty!? Wynoś się! - wrzasnęła rzucając w niego kwiatami.
Chłopak zręcznie je złapał przyjrzał się im i spytał ponuro:
- To od Graya? - dziewczyna tylko spiorunowała go wzrokiem. Ten trzymając bukiet w dłoni zapalił go.
- Co robisz idioto?! - wrzasnęła wymachując rękami.
- Nic. Naprawdę nic nie pamiętasz? - spytał patrząc na nią.
- Wyjdź! Głuchy jesteś? - powiedziała Lucy odwracając się w stronę stolika. - Jestem zmęczona i chce odpocząć. 
Natsu popatrzył na nią lekko zdenerwowany. Nowa-Lucy strasznie go wkurzała.Była zupełnym przeciwieństwem starej-Lucy. Była strasznie wulgarna i ... Zupełnie inna niż wcześniej. Nawet do Erzy odnosiła się bez najmniejszego szacunku. Przestała czytać książki, nie chciała wybierać się na misje, nie obchodziła jej spłata czynszu. Tak właściwie nic jej nie obchodziło prócz spotkań z Grayem i wkurzania Natsu.
Lucy postanowiła pooglądać jakiś film stanęła przy półce z płytami. Nagle poczuła czyjś dotyk. ktoś ją przytulał. Był to o wiele cieplejszy uścisk niż Graya. Czyżby.. to był on?
Puścił ją. Dziewczyna obróciła się i zobaczyła twarz tego różowo-włosego chłopaka. Był za blisko. Zrobiła krok w tył. Za nią stała szafka więc oparła się o nią rękami. 
- Czego ty chcesz? - spytała.
- Żebyś sobie przypomniała. O mnie, o Erzie, o twoim wcześniejszym życiu. - powiedział chłopak i zbliżył się do niej jeszcze bardziej. Mogła już poczuć jego oddech na swojej twarzy. I wtedy on pocałował ją. Namiętnie, romantycznie. Kiedy ją puścił ona cofnęła się w inną strone.
- Ja nie mogę. Ja... - nie dokończyła ponieważ chłopak znów ją pocałował. Chcąc zrobić krokw tył potknęła się o łóżko u razem z Natsu upadła na nie. Zamknęła oczy bojąc się o to ci miało się teraz stać. I nagle zobaczyła pewną scenę. Blond-włosa dziewczyna wchodziła do jakiegoś budynku koło niej stał różowo-włosy chłopak uśmiechając się do niej. Na drzwiach pomieszczenia wisiał napis "fairy tail". Otworzyła oczy. Nad nią pochylał się ten sam chłopak, którego zobaczyła w swej 'wizji'. Ten delikatnie pocałował ją w szyje. Dziewczyna znów zamknęła oczy. Tym razem zobaczyła znów te same postacie co wcześniej... Siedzieli w jakimś pokoju a blond-włosa za pomocą klucza przyzwała jakiegoś małego, białego, Gwiezdnego Ducha. Ponownie wróciła do realnego świata. Zauważyła, że chłopak jak i zarówno ona są "niekompletnie ubrani". Zrobiło jej się ciepło. Już nie opierała się pocałunkom, dotyku różowo-włosego. Teraz dla niej to była czysta przyjemność.
Nagle zobaczyła spadającą blondynkę. Została ona złapana w ostatniej chwili przez tego samego mężczyznę, który wcześniej pojawiał się w jej wizjach. Obraz jej się rozmazał. Ostatnie co widziała były różowe włosy. Poczuła się słabo a jednocześnie wspaniale.
- Natsu.. -szepnęła a potem widziała już tylko ciemność.

3 komentarze:

  1. No wreszcie !! Yeahh... wreszcie odzyskała pamięć ! Tak !!! Wreszcie :D Tak sie cieszę ;D Jejuuuu...... Dobra juz spokój .. Jeeeejjj!!! ..Dobra już spokój na serio .. ;D Ide czytać dalej ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ej no !!! Coś tak krótkiego nie można nazwać rozdziałem ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Zajeiste, a i trochę za szybko z tym ich pierwszym razem ale ok nie narzekam, WENY I PO WPROTU ŻYCZĘ

    OdpowiedzUsuń