czwartek, 29 listopada 2012

Smutek i szczęście.


Kiedy wróciliśmy do gildii, musiałam o tym komuś opowiedzieć. "Wiedziałam, że on coś do ciebie czuję" - powiedziała Wendy gdy powiedziałam jej to. 
- Tylko nie mów tego nikomu, dobrze? - spytałam po chwili.
- Dobrze - odpowiedziała Wendy uśmiechając się do mnie szeroko.
Rozglądnęłam się w okół siebie. Cana jak zwykle siedziała z beczułką wina przy ladzie, którą szorowała Lisanna. Mirajane roznosiła drinki innym członkom gildii. Juvia jak zwykle łasiła się do Gray'a. Jednak swoje spojrzenie zatrzymałam na Natsu. Siedział z głową opartą o stolik. Nie miałam odwagi podejść. Swe kroki skierowałam ku ladzie. Usiadłam na stołku i poprosiłam Mire o coś do picia.
- Cześć Lucy - przywitała się Lisanna podchodząc do mnie ciągle czyszcząc blat. - Co u ciebie?
- Może być... - odpowiedziałam po chwili zastanowienia.
- Lucy, nie wiesz może co się stało Natsu? Odkąd tylko wróciliście z misji jest jakiś taki cichy. To do niego niepodobne...
Spojrzałam przez ramie na stolik przy, którym siedział młody Dragneel. W tej samej chwili on popatrzył na mnie. Odwróciłam się czując, że się rumienie.
- Czy ja wiem... - Już chciałam powiedzieć Lisannie o wczorajszym zdarzeniu, ale przypomniałam sobie, co ona tak naprawdę czuje do niego. - Dobrze... ja już będę musiała się zbierać. Do zobaczenia! - Krzyknęłam do wszystkich na pożegnanie wybiegając z gildii.
- Cholera... Ale głupio wyszło - myślałam wchodząc do domu. 
Szybko umyłam się, zjadłam coś i położyłam się do łóżka. Miałam strasznie dziwny sen. Lisanna oskarżała mnie o romans z Natsu, zostałam wydalona z gildii, ponieważ, jak stwierdził mistrz, popełniając takie zbrodni,e nie mogę dalej tu zostać. Obudziło mnie stukanie, które dochodziło z kuchni. Powoli wstałam z łóżka, założyłam szlafrok i poszłam sprawdzić co się dzieje w kuchni. 
- Natsu, Happy! Co wy tu do jasnej cholery robicie!? - Wrzasnęłam oburzona widząc w mojej kuchni Dragneela i niebieskiego kota, krzątających się po kuchni.
- Hej Lucy! - przywitał się chłopak - Właśnie szukaliśmy cię!
- Aye! - dopowiedział Happy - Sprawdzaliśmy już w łazience i kuchni ale ciebie tu nie było.
- Czy to nie oczywiste, że śpię w sypialni!? - Krzyknęłam oburzona - Czego chcecie?!
- Chcieliśmy cię zaprosić na misje. - Powiedział Natsu pokazując mi kartkę ze zleceniem. A brzmiało ono tak: "Za odnalezienie niebywale rzadkiego zwierzęcia Kokanko, mieszkającego w górach, nagroda : 1 000 000 klejnotów.
- Wow! 1 000 000 klejnotów?! Już się pakuje i zaraz idziemy!
- Wiedziałem, że się zgodzi - szepną Happy, lecz ja i tak go usłyszałam. Kilka godzin później, po żmudnych poszukiwaniach Kokanko postanowiliśmy rozbić obóz. Znaleźliśmy całkiem dużą grotę, w której rozłożyliśmy namiot. Zaczęło się ściemniać. Natsu razem z Happym nazbierali drewna, a potem rozpalili ognisko. Pomimo rozpalonego ognia, telepałam z zimna. Pierwszy zauważył to Natsu.
- Lucy, co ci jest? - spytał
- Z-z-zimn-no... - powiedziałam cała się trzęsąc.
Chłopak wstał podszedł do namiotu, z którego wyją niebieski koc a potem opatulił mnie nim.
- Dz-dzięki.. - powiedziałam chodź koc wcale nie ogrzał mnie.
- Nie ma sprawy!
Siedzieliśmy jeszcze chwile przed ogniskiem jedząc kanapki (w przypadku Happy'ego z tuńczykiem). Kiedy zrobiło się całkiem ciemno Natsu powiedział:
- Happy, Lucy! Idźcie się położyć. Za jakieś 2-3 godziny zmienimy się, nie Happy?
- Aye! - odpowiedział Happy po czym wszedł do namiotu.
Kiedy ja także miałam tam wejść Dragneel powiedział:
- Dobranoc, Lucy.
- Dobranoc Natsu - odpowiedziałam ziewając.  Bardzo szybko zasnęłam. Obudził mnie Happy wychodzący z namiotu by zastąpić Smoczego Zabójcę na warcie. Usiadłam ciągle opatulona kocem. Usłyszałam jakieś ciche rozmowy chłopaków na zewnątrz, po czym do namiotu wszedł Natsu.
- Nie śpisz jeszcze, Lucy? - spytał
- Spałam ale Happy mnie obudził... W każdym razie ja idę jeszcze spać...
-Ok. Dobranoc.
I znów zasnęłam. Dziwny sen o Lisannie i wydaleniu mnei z gildii powrócił.



4 komentarze:

  1. Zarąisty rozdział ;D Bardzo fajnie ci wyszedł ;D Dobra ja lece czytać dalej i spodziewaj się komentarzy do rozdziałów , mam zamiar przeczytać wszstkie rozdziały i czekać na wiecej <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Suuuuper. <333

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozwaliłaś mnie z tym snem ^^. Świetnie piszesz. :D

    OdpowiedzUsuń