czwartek, 28 listopada 2013

Opowiadanie II - Prolog

Wiedziałam, że coś się stanie. To nie było zwykłe przeczucie. To było coś jak wiedza wykuta z książek - pewne i potwierdzone. A jednak jakaś część mnie starała się temu zaprzeczać.
___________________________

Zwyczajny dzień w Fairy Tail. Gildia pogrążona w śmiechach i radosnych śpiewach. Nie obyło się bez bijatyk i sprzeczek, które od wielu lat były codziennością. Gdzieś w kacie Cana popijała alkohol patrząc pogardliwym wzrokiem na Elfmana kłócącego się z innymi mężczyznami. Mira wesoło gawędziła z Lisanną co jakiś czas chichocząc, słysząc groźby brata. Tętniło życiem, jak zwykle z resztą.
Dla innych mógłby to być szok - latające stoły powinny wywoływać przerażenie a nie głośny śmiech.
Ale takie było Fairy Tail.
I magów rzucających meblami trzeba było uznać za całkowicie normalnych.

Lecz nie o Fairy Tail chcę wam teraz opowiedzieć.

Czy zastanawialiście się kiedyś jakie to uczucie być śledzonym?
Średniego wzrostu dziewczyna szybkim krokiem maszerowała w stronę swojego domu. Powinno się jej nie śpieszyć. Kolejna misja zakończona sukcesem, duża zapłata i jeszcze ta satysfakcja. Więc czemu teraz wręcz biegła? Pogoda też nie była zła. Słońce pomimo tego, że chyliło się ku zachodowi, wciaż przygrzewało.
Ludzie, którzy wyglądali przez okna, mierzyli ją zdziwionym spojrzeniem.
Śpieszyła się gdzieś? Miała spotkanie?
Szybko skręciła w małą uliczkę. Przyśpieszyła kroku i teraz już praktycznie biegnąć szukała jak najkrótrzej drogi do domu. Nawet nie wiedziała, jak blisko niego sie znajduje..
Czuła sie śledzona. Wydawało jej się, że między uderzeniami jej obcasów o kamienny chodnik, słyszała czyjeś kroki. Powoli zaczynała się bać. Pęk swoich kluczy zchowany miała głęboko w walizce. Nie miała odwagi nawet zatrzymać się i poszukać ich. Bała się. 
Ile dałaby, żeby był przy niej, któryś z jej niezastąpionych przyjaciół...
Czuła się po prostu bezsilna..
Wybiegła na most nad kanałem. Stąd mogła zobaczyć swój dom. Odetchnęła z ulgą. Miała do pokonania jeszcze tylko kilkadziesiąt metrów.
Tajemnicze kroki "prześladowcy" stawały się co raz głosniejsze.
Podejrzane.
Straszne.
Boje się...

Ułożyła dłoń na klamce i rozejrzała się dookoła. Nikogo nie było. Kroki ucichły.
Niepewnie odwróciła się, lekajac się jeszcze, że ktoś tu jeszcze był..
I weszła do domu. Zamknęła drzwi na klucz.
Jestem.. bezpieczna..

Powoli, zmęczona weszła do salonu. Nic się nie zmieniło, prócz..

Poczuła znajomy chichot.

- NATSU! HAPPY! WYNOCHA Z MOJEGO DOMU!

____________________________

Hejo ;--;
Powracam z mega krótkim prologiem. :c
Chcę was przeprosić i to strasznie. Nie mogłam, a raczej nie miałam czasu na pisanie nowego rozdziału :c
Ale już powracam! Wszystko załatwione! :3
Sprawa z Marcinem - Moim kuzynem - załatwiona! :3
Od 2 tygodni mieszka z nami :3 Jest świetny :3
Projekt prawie skończony :D Jeszcze drobne poprawki ale jest dobrze ^^"
Tak więc - Spodziewajcie się rozdziału 1 w weekend :D
Trzymajcie się i jeszcze raz was przepraszam :c!

18 komentarzy:

  1. PIERWSZA chociaż raz udało mi się !:D
    No i liczyłam na to że pojawi się następne opowiadanie .
    Moje prośby zostały wysłuchane :)
    Prolog supcio ^^
    Teraz tylko poczekam na rozdziały :D
    Oby pojawiły się jak najszybciej .Ślę weny ,i buziaczki .
    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Drugi... tak jestem chłopakiem.. gihi super opowiadanie resztę już przeczytałem super.. mam nadzieje ze w sobote bedzie następna część.. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. czyli że nie jestem sam !!! jupiiiii

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety nie pisze... a ty cos piszesz chętnie przeczytam :D Gihiiiiiiiiiiiiiiiii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzadko pisze i czytam komentarze bo wolę skupiać się na fabule ale wasze komentarze wywołały takiego banalna na mojej twarz że nie mogłam się powstrzymać , myślałam że tylko dziewczyny czytają takie opowiadania a tu proszę aż dwóch takich :3 sorry za spam i świetne opowiadanie

      Usuń
  5. Prolog okey. Chciałabym pogratulować poprawy stylu pisania. Pierwsze rozdfziły (przeczytała dzisiaj całóść) były krótkie, mało treściwe. Brrr... teraz widzę określena i rozwlekanie akcji ;) Powodzenia w dalszym pisaniu, bo wciąż jest nad czym pracować.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajny prolog ^^ Jestem ciekawa co dalej i czekam z niecierpliwością :D

    OdpowiedzUsuń
  7. No nareszcie :D Poza tym, znów czekamy na pierwszy rozdział? :) Ale warto czekać :)
    Cieszę się, że sprawa z kuzynem załatwiona! :)
    Pisz szybciutko :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ohayo!
    [SPAM] Istnieje wiele fanów NaLu, ale jeszcze nikt nie zebrał ich w jednym miejscu.
    https://www.facebook.com/pages/Nalu-czyli-Natsu-x-Lucy/683176518380471?skip_nax_wizard=true Dołącz do naszego FANPAGE'A, pokażmy, że Polska także istnieje!

    OdpowiedzUsuń
  9. Kiedy ukaże się kolejny rozdział? Czekam z niecierpliwością.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie mogę się już doczekać :( długo jeszcze?

      Usuń
  10. Jak ja dawno tu nie byłam :3

    Co do prologu "Czy Ty zawsze musisz mi tak robić ?! Gdzie ja mam swoje widły i pochodnie " Proszę pisz dalej bo ja tutaj się już gorączkuję ! :/

    OdpowiedzUsuń
  11. Czy ja nie mogę znaleźć twoich rozdziałów czy ty ich nie piszesz?
    podsumowując:
    poprzednie opowiadanie... NIEZIEMSKIE! Serio!
    prolog ciekawy i zachęcający więc...
    DLACZEGO DO CHOLERY JASNEJ JUŻ NIE PISZESZ?!

    OdpowiedzUsuń
  12. Będzie kontynuowany ten blog??

    OdpowiedzUsuń
  13. Dlaczego ty nie piszesz?!
    Pierwsze opowiadanie było cudowne, więc dlaczego ty więcej nie piszesz?!

    OdpowiedzUsuń
  14. Dlaczego...?
    Gdzie jesteś...?

    OdpowiedzUsuń
  15. Już cie nie ma prawie dwa lata :( no gdzie ty się podziewasz!

    OdpowiedzUsuń